Spiesząc się do rodziny potrącił kobietę i uciekł. W domu jednak nie zastał ani żony ani syna
Mężczyzna o imieniu Wang uciekł z miejsca wypadku, który sam spowodował. Jeszcze wtedy nie miał pojęcia, do jak ogromnej tragedii doprowadził.
Wang, mieszkający w prowincji Szantung położonej na wschodnim wybrzeżu Chin, spieszył się na rodzinną kolację
By zdążyć na czas do żony i dziecka, nie zwracał uwagi na sytuację na drodze. Tuż przed nim skuterze przemieszczała się kobieta. Chwila nieuwagi i zbyt duża prędkość doprowadziły do wypadku.
Mężczyzna nie tylko nie udzielił kobiecie pomocy, ale po prostu odjechał z miejsca wypadku
Policji szybko udało się ustalić, kto jest sprawcą. Wang został zatrzymany i przekazano mu także informacje, kim była kobieta jadąca na skuterze. Okazało się, że to jego żona.
Mężczyzna głośno płakał i wyrywał sobie włosy z głowy. Nie potrafił pogodzić się z tym, co tak właściwie sam zrobił. Nie był to jednak koniec tragicznych wieści… Żona nie jechała skuterem sama.
Wraz z kobietą, jednośladem przemieszczał się ich 10-letni syn. Żona Wanga w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Kobieta walczy o życie na oddziele intensywnej terapii. Chłopiec zmarł na miejscu. Wang świadomy wypadku, który spowodował, uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiary okazały się być jego najbliższą rodziną, do której tak bardzo się spieszył.
Komentarze