Natychmiast przestaniesz czuć się grubo. Najszybszy domowy sposób na wzdęcia.

Prawie 10% Polaków przyznaje, że regularnie cierpi na wzdęcia, nadmierne gazy i wrażenie ociężałego brzucha. Ta przypadłość skutecznie uprzykrza życie, zawstydza i sprawia, że nasze samopoczucie jest nie najlepsze.

 

CO WYWOŁUJE WZDĘCIA?

Najczęściej przyczyną wzdęć i gazów są problemy trawienne i dieta. To, co wywołuje te problemy zależy indywidualnie od każdego człowieka, jednak kilka produktów słynie z tego, że czujemy się po nich tak, jakbyśmy mieli eksplodować. Zaliczamy do nich fasole i warzywa strączkowe, morele i śliwki, produkty nabiałowe, słodziki i cukry, a także produkty pełnoziarniste. Oczywiście każdy z tych produktów ma także pozytywny wpływ na zdrowie, jednak w niektórych przypadkach, ich spożycie kończy się wzdętym i obolałym brzuchem oraz dyskomfortem. Na szczęście mamy listę 4 naturalnych produktów, które rozwiążą ten problem!

 

#1 OLEJ RUMIANKOWY

Olejek z rumianka znany jest ze swoich właściwości anty zapalnych. Silnie oddziałuje na organizm i pomaga radzić sobie z biegunką, nudnościami, wymiotami, problemami trawiennymi i wzdęciami.

#2 OLEJ Z KMINKU

Kminek jest wspaniałym remedium na skurcze i ból brzucha, wywołane chociażby niestrawnością czy przejedzeniem. Pomaga także w zespole jelita drażliwego. Powinny go jednak unikać kobiety w ciąży.

#3 OLEJ IMBIROWY

Imbir jest królem zdrowia, a o jego cudownych właściwościach można napisać książkę. Do listy zastosowań można dodać ulgę, jaką jego zastosowanie przynosi w stanach podrażnienia żołądka, ciężkości, nadmiernych gazów i wzdęć.

#4 OLEJ Z MIĘTY PIEPRZOWEJ

Każdy wie, że w przypadku jakichkolwiek problemów z żołądkiem, mięta jest pierwszym produktem, po który powinniśmy sięgnąć. Uspokaja bóle brzucha, łagodzi nudności, zapobiega wymiotom i eliminuje nadmierne gromadzenie się gazów.

Jak stosować olejki? W sytuacjach, gdy pomocy potrzebujecie natychmiast, dodajcie kilka kropki do herbaty lub jedzcie je razem z łyżeczką miodu. Jednak my zalecamy stosowanie ich regularnie, na co dzień – w formie dodatku do napojów, sałatek i dań.

 

 
Zawsze przecież lepiej zapobiegać, niż leczyć!
 

Tekst pochodzi z: 5minutdlazdrowia.pl