Matka przykuła syna łańcuchem do podłogi w niewielkim pomieszczeniu. Chłopak spędził tam 10 lat
W sieci pojawił się zatrważający materiał, przedstawiający głuchoniemego Chińczyka, zamkniętego w małym, kamiennym pomieszczeniu, przed domem matki. Zhiqiang był przetrzymywany przez ponad 10 lat.
Mężczyzna urodził się głuchy. Z biegiem czasu najbliżsi zorientowali się także, że nie mówi. Mimo tego był pogodnym i mądrym chłopcem. Rodzice wysłali go do szkoły z internatem dla dzieci ze specjalnymi potrzebami.
W placówce Zhiqiang był zastraszany i poniżany. Czas, który tam spędził, odcisnął na nim piętno
Stał się zamknięty w sobie i zaczął mieć problemy ze zdrowiem psychicznym. Jego rodzina nie miała pieniędzy, aby umieścić go w ośrodku, dlatego podjęła łamiącą serce decyzji.
W związku z tym, że jego zaburzenia stały się zagrożeniem dla innych, matka zamknęła go w pomieszczeniu przed domem. Chłopak spędził tam 10 lat.
Jego stan był tak zły, że nie był w stanie sam chodzić do szkoły. Osiągnął punkt, w którym atakował innych mieszkańców wioski. Był bardzo agresywny. Nie miałam wyboru, musiałam go związać i zamknąć w pokoju, to było ponad 10 lat temu
Decyzja, która złamała jej serce
Gdy jego ojciec jeszcze żył, był w stanie opiekować się nim, ale kiedy zmarł, nie dawałam sobie sama rady z moim synem. Był silniejszy ode mnie
Siostra Zhiqiang, Wang Shufen, uważa, że to, co spotkało jej brata, jest okropne. Został uwięziony jak zwierzę na zewnątrz domu:
Żałuję, że to nie ja jestem przykuta łańcuchem. Nigdy nie zapomnę tego widoku, gdy jeszcze był świadomy i błagał matkę, aby tego nie robiła. Serce pękało…
Siostra spotyka brata…
Gdy tylko przyjeżdża do domu, nie może przestać płakać. Zhiqiang już nie jest tym samym człowiekiem, co w chwili, gdy trafił do kamiennego pokoju. Sekretarz partii wioski Xuanhua, Ding Yanfang, zapewnia, że co miesiąc rodzina dostaje finansowe wsparcie dla 41-latka i trwają poszukiwania miejsca, do którego mógłby trafić chłopak i godnie żyć…
Przez tyle lat nikt nie był w stanie mu pomóc?!
Tekst pochodzi z: popularne.pl
Komentarze