Czym są białe smugi, które zostawia za sobą lecący samolot.
Gdy tylko widzicie na niebie sunący samolot, zaraz za nim pojawiają się białe smugi. Czym dokładnie są kreski przecinające niebo, które zostawia po sobie maszyna? Zagadkę wyjaśnił profesor Szymon Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Smugi kondensacyjne
Te białe kreski ciągnące się za samolotem nazywane są smugą kondensacyjną. Samolot podczas pracy spala paliwo zawierające węglowodory. Wodór w trakcie spalania łączy się z tlenem w powietrzu, co prowadzi do powstania pary wodnej.
Gorący silnik doprowadza do powstania pary wodnej, więc kreski to po prostu małe kryształki lodu lub skroplona para wodna.
Biała smuga, która zostaje na niebie za samolotem, to po prostu chmura kropelek wody lub kryształków lodu. Powstaje ona, gdy na dużej wysokości gorąca para wodna z silników skrapla się, mieszając z zimnym powietrzem. Jak para z czajnika.
Warunki
W sprzyjających warunkach, jak niska temperatura i wysoka wilgotność powietrza, gorące spaliny z silnika wypełnione parą wodną mieszają się z otoczeniem, co prowadzi do skraplania pary wodnej. Z tym samym zjawiskiem mamy do czynienia w przypadku czajnika, czy w zimie, gdy z naszych ust buchają białe obłoczki.
Profesor Malinowski zauważa jednak, że woda w postaci gazu, czyli para wodna, jest przezroczysta. Staje się widoczna dopiero w momencie skraplania, gdy zamienia się w wodę. Kropelki wody zawieszone w powietrzu odbijają światło tworząc „chmurki”.
Nie zawsze są widoczne
Smugi kondensacyjne czasem znikają bardzo szybko, a innym razem w ogóle się nie pojawiają. Od czego to zależy? Oczywiście od wspomnianych warunków. Suche powietrze prowadzi do szybkiego rozcieńczenia pary wodnej, która miesza się z otoczeniem.
Na wysokości przelotowej panuje temperatura od około -40 stopni C do -50, a ciśnienie wynosi zaledwie 25% tego, co na powierzchni.
Bardzo niewielka zawartość pary wodnej w mieszaninie powoduje, że osiągamy stan nasycenia. Podobnie jest, gdy nasz ciepły oddech w zimie miesza się z zimnym powietrzem na dworze i widzimy kłęby kropelek wody. A latem tego zjawiska nie zobaczymy.
Komentarze