Adoptowali dziewczynkę z Ugandy. Kiedy po 6 miesiącach opowiedziała im o sobie, odesłali ją
Adopcja to doskonała alternatywa dla osób, które pragną mieć dzieci, choć nie mogą ich mieć. Jest to też szansa na normalne życie dla porzuconych maluchów.
Skomplikowany proces
W domach dziecka i sierocińcach na całym świecie miliony dzieci oczekuje na bezpieczny dom i kochającą rodzinę. Niestety, adopcja nie jest procesem szybkim, ani łatwym. Właśnie ten skomplikowany proces zniechęca wiele par. Czasami mijają lata, zanim maluch zostanie umieszczony w odpowiedniej rodzinie.
Droga na skróty
Jessica i Adam Davis byli zdecydowani na adopcję. Choć mieli już czwórkę własnych dzieci, pragnęli dzielić się miłością. Nie chcieli jednak czekać wielu lat, więc zdecydowali się przygarnąć dziecko z kraju, w którym procedura adopcyjna nie zajmuje dużo czasu. Zdawali sobie także sprawę z panujących tam warunków i traumy, której doświadczają dzieci.
Dziewczynka z Ugandy
W końcu zapadła decyzja. Para postanowiła zaadoptować małą dziewczynkę z Ugandy. Na imię miała Namata i nie potrafiła mówić po angielsku. Małżeństwo domyślało się, że dziewczynka doświadczyła wielu ciężkich chwil pomimo swojego młodego wieku.
Historia Namaty
Jessica i Adam dowiedzieli się, że ich adoptowana córka straciła ojca, a matka bardzo zaniedbywała swoje obowiązki. Wiedzieli też, że dziewczynka nie chodziła do szkoły, była głodna, często maltretowana i w jej życiu nie było nikogo, kto obdarowałby ją miłością i troską.
Pierwsze miesiące
Minęło sześć miesięcy nim Namata nauczyła się angielskiego. W końcu opowiedziała nowym rodzicom swoją historię. Wyznała wtedy, że wcale nie była zaniedbywana, a jej mama bardzo ją kochała. Chodziła też do szkoły i mimo ubóstwa, jej życie w Ugandzie było szczęśliwe. Wyznała, że tęskni za swoją biologiczną mamą.
Szokujące wyznanie
Małżeństwo było w totalnym szoku. Uwierzyli jednak dziewczynce, gdyż nie miała powodu, by kłamać. Postanowili jednak lepiej prześledzić historię Namaty. Wtedy prawda wyszła na jaw. Dziewczynka została odebrana matce. Agencja adopcyjna oszukała jej mamę, a także rodziców adopcyjnych.
Fałszywy pretekst
Mamie Namaty powiedziano, że córka wyjeżdża tylko na kilka lat, by zdobyć wykształcenie. Później miała wrócić do domu, kobieta nie miała pojęcia, że na zawsze zrzekła się praw do swojej córki. Jessica i Adam natychmiast podjęli działania.
Ponowne spotkanie
W końcu za pośrednictwem adwokata udało się nawiązać kontakt z mamą Namaty. Dziewczynka mogła wrócić do swojej rodziny. Mimo smutku, para zdecydowała się oddać Namatę matce, w końcu chodziło o szczęście i dobro dziecka. Choć zdążyli ją pokochać, dziewczynka zasługiwała na to, by ponownie połączyć się ze swoimi bliskimi.
Dalsze śledztwo
Okazało się, że do wielu innych adopcji doszło w ten sam sposób. Nielegalne agencje adopcyjne zostały zamknięte, a dzieci ponownie zjednoczyły się z rodzicami. Namata utrzymuje kontakt z Jessicą i Adamem. Jest im niezmiernie wdzięczna za okazaną troskę.
Choć para tęskni za dziewczynką, wiedzą, że postąpili słusznie pozwalając jej wrócić do biologicznej mamy
Źródło: youtube.com | Fotografie: youtube.com
Tekst pochodzi z: popularne.pl
Komentarze