Smaczny i zdrowy deser owsiany, przygotujesz go w kilka minut.
Jeśli czekolada jest czymś, co po prostu uwielbiasz i czemu nie możesz się oprzeć, ale jednocześnie zależy Ci na tym, żeby zdrowo się odżywiać, to ten przepis z pewnością pokochasz. Do przygotowania tego deseru wystarczy kilka łatwo dostępnych składników, które z pewnością znajdziesz we własnej kuchni.
Dodatkową zaletą czekoladowo-owsianego deseru jest to, że Twoje dzieci będą się zajadać zdrowymi płatkami owsianymi, których pewnie w innej postaci nie chciałyby nawet tknąć. Ten deser to coś naprawdę pysznego, a w dodatku jest bardzo łatwy i szybki w przygotowaniu. Gwarantuję, że jeśli zdecydujesz się go wypróbować, to potem jeszcze wiele razy będziesz z niego korzystać. Twoje dzieci z pewnością nie raz poproszą Cię o przygotowanie tego deseru.
Składniki niezbędne do przygotowania deseru:
- 220 g płatków owsianych;
- 170 g gorącej czekolady (najlepiej takiej z zawartością kakao 85%)
- 375 ml mleka kokosowego.
Sposób przygotowania:
W niewielkim garnku podgrzej mleko kokosowe na małym ogniu.
Dodaj do mleka drobno posiekaną czekoladę. Całość podgrzewaj do momentu, aż czekolada całkiem się rozpuści. Pamiętaj, żeby podczas podgrzewania często mieszać zawartość garnka. Gdy powstanie jednorodna masa, zdejmij garnek z ognia.
Gdy całość nieco przestygnie, to dodaj do masy płatki owsiane i raz jeszcze wszystko wymieszaj.
Przygotowaną w ten sposób masę przełóż następnie do formy, najlepiej takiej o średnicy 18 cm. Na wierzchu wygładź masę szpatułką, a następnie przykryj całość folią spożywczą. Włóż deser do lodówki i pozostaw tam przez ok. 3-4 godziny. Po tym czasie deser będzie już gotowy do spożycia.
Dla lepszego efektu, przed podaniem, wyjmij deser z formy i pokrój na porcje, w taki sposób, w jaki kroiłabyś ciasto. Teraz możesz już częstować tym pysznym deserem swoich bliskich przyjaciół i znajomych oraz rodzinę. Na pewno każdy z nich będzie zachwycony tym cudownym smakiem oraz doceni walory zdrowotne tego dania, a ty zyskasz miano specjalistki od pysznych deserów.
Komentarze