13-latka zaczęła krwawić i wpadła w panikę. Natychmiast pobiegła po pomoc do mamy
Z całą pewnością można powiedzieć, że wychowanie dziecka jest najważniejszą czynnością na świecie. Wkładamy w to całą energię, czas i miłość. Angażujemy się, aby nasze maluchy wyrosły na dobrych odpowiedzialnych i empatycznych ludzi. Jednak pamiętać należy, że to przykład idzie z góry i my musimy pokazywać, jak się zachowywać, aby zarazić je dobrą energią.
Ewa odkąd pamięta była wychowywana w bardzo rozwojowej i otwartej rodzinie. Napisała do nas wiadomość opisującą właśnie to, jak zachowała się jej mama, gdy ona dostała miesiączkę po raz pierwszy
Napisała do nas, ponieważ dziś sama jest mamą 11-latki i gdy słyszy opowieści dzieci ze szkoły jej dziecka, jest przerażona, ponieważ uświadamia sobie, że rodzice nie potrafią rozmawiać z potomstwem.
„Bardzo zależy mi na tym, aby ta wiadomość trafiła do jak najszerszego grona ludzi, ponieważ chciałabym uświadomić rodziców, a może w tym przypadku szczególnie matki…”
Chciałabym uświadomić, jak ważna jest rozmowa z dziewczynkami na temat, który nie jest dla nich oczywisty, czyli na temat miesiączki. Każda z nas pamięta ten okres w naszym życiu i nie zawsze są to dobre wspomnienia, ponieważ nasi rodzice nie potrafili przekazać nam tego, że spodziewamy się pewnych zmian w naszym ciele.
Moja mama zrobiła to w sposób genialny i wiem, że ja powtórzę to, gdy moja Natalka też będzie miała ten moment w swoim życiu.
Jak to było, gdy ja dostałam okres? Jak zachowała się moja mama? Na szczęście była akurat w domu, bo miała wtedy wolne. Zapukałam do jej pokoju i powiedziałam, że musiałam się zranić, ponieważ mam całe spodnie we krwi i boli mnie brzuch. Moja mama tylko delikatnie uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała, że wcale nic mi się nie stało tylko stałam się kobietą.
Spojrzałam na nią z zaciekawieniem, no bo jak mogłam być kobietą skoro jestem jeszcze dzieckiem, ale nie miałam zamiaru weryfikować tego, tylko moja mama powiedziała, żebym poczekała dosłownie minutkę. Wyszła do mnie, a pod pachą miała zapakowany taki zestaw, w którym to były podpaski, tampony i informacja o tym jak zajść w ciążę i jak się jej wystrzegać i inne różne gadżety, które przydały mi się na początku tej drogi. Moja mama powiedziała do mnie tak:
„Myszko, to co Cię spotkało to nie jest coś, co dotyka tylko Ciebie. To spotyka każdą z nas. Ja to miałam, Twoja babcia, Twoje koleżanki też będą miały lub już to mają. To oznaka tego, że w Twoim organizmie zachodzą pewne zmiany, ale też tego, że od dzisiaj jesteś kobietą. Co miesiąc będzie tak jak dziś – czasami mniej regularnie, czasami bardziej. Pójdziemy do lekarza, aby on ci jeszcze raz to wszystko profesjonalnie wytłumaczył. Ale naprawdę nie ma się czym martwić, ponieważ jest to normalna rzecz. A dziś, aby to uczcić pójdziemy sobie na babski dzień! W końcu jesteśmy w pełni już takie same!”
„Nie do końca jeszcze rozumiałam o co chodzi, ale cieszyłam się, że moja mama na mnie nie nakrzyczała, bo myślałam, że zrobiłam coś złego”
Tego dnia byłyśmy na herbacie w bardzo fajnym miejscu, które pamiętam do dziś. Potem poszłyśmy na zakupy. Wszystko było okraszone w taki lekki i przyswajalny dla dziecka sposób, aby tylko nie odebrało tego jako tragedię tylko jak coś, co dzieje się u każdej dziewczynki.
W trakcie wykonywania tych wszystkich przyjemnych czynności mama delikatnie sprzedawała mi informacje o tym, jak wygląda miesiączka. Tłumaczyła, że wcale nie jestem gorsza od innych, że mam prawo do tego, aby w te dni gorzej się czuć, ale też mam prawo do tego, tak jak każdego innego dnia, aby uprawiać sport, biegać, chodzić na basen i wykonywać wszystko to, co robiłam do tej pory. Nic mnie nie ogranicza.
Dziś jestem jej bardzo wdzięczna za to, że przez całe moje życie była taka otwarta i uświadamiająca, bo dzięki temu mam świadomość tego, jak wygląda życie. Nie musiałam się o tych sprawach dowiadywać od koleżanek, tylko wiedziałam, że mogę w każdej chwili podejść do mojej mamy i wprost zapytać o pewne kwestie. Dziś tak samo będę starała się wychować moją córkę, aby wyrosła na świadomą i pewną siebie kobietę… Życzę każdemu takiej mamy jaką mam ja!
Bardzo istotne jest to, aby przekazywać dzieciom taką wiedzę. Czy chcesz, aby dowiedziała się o takich rzeczach od koleżanek?
Fotografie: maxpixel.net, maxpixel.net
Tekst pochodzi z: popularne.pl
Komentarze